niedziela, 20 lipca 2014

Mali przyjaciele Jezusa.

Czy jesteś przyjacielem Boga?
Pewnego dnia, siedząc sobie w kościele i czekając, że może ktoś przyjdzie do spowiedzi przed Mszą świętą, podeszła do mnie pięcioletnia dziewczynka. Pytanie, jakie mi zadała, poruszyło moje serce. Mała dziewczynka zapytała mnie, czy jestem przyjacielem Boga? Powiem, szczerze, że nie spodziewałem się takiego pytania. Odpowiedziałem, że tak, że jestem księdzem, i że przyjaźnię się z Panem Bogiem. Później po Mszy świętej, dużo myślałem nad tym pytaniem; jakim ja jestem przyjacielem dla Boga?
To prawda, że poprzez chrzest jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jak naprawdę w swoim życiu przyjaźnimy się z Jezusem? W przyjaźni, przyjaciele zawsze sobie ufają, na ile ja ufam Jezusowi? W przyjaźni przyjaciele zawsze sobie przebaczają, ile razy to ja nie chcę przebaczyć drugiemu człowiekowi? W przyjaźni przyjaciele zawsze się wspierają, czy ja zawsze wspieram drugą osobę?
Pan Bóg pierwszy nas ukochał, dał nam swojego Syna, Jezusa Chrystusa, który chce się z nami zaprzyjaźnić i prowadzić nas do Boga Ojca.
Dziś, każdemu z Was chcę postawić to pytanie, które postawiła mi mała, pięcioletnia dziewczynka, czy jesteś przyjacielem Boga? Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie, jakim jest przyjacielem dla Jezusa?
 Małe dzieci, to mali przyjaciele Jezusa.




sobota, 19 lipca 2014

Na śniadanie głowa św.Jana?

 Tak, to jest możliwe. Postanowiłem opisać kilka wspomnień z minionego miesiąca, i wytłumaczyć jak to jest możliwe, zjeść głowę s. Jana na śniadanie. Zapraszam do lektury.
Jak wiemy, 24 czerwca w kościele wspominamy św. Jana Chrzciciela, patrona naszego miasta Iquitos. Jest to dzień wolny od pracy. 23 czerwca, wieczorem po Mszy świętej jest zwyczaj poświęcenia ognia, tzw, „bendición del shunto”- błogosławieństwo ognia. Po zakończonej Eucharystii, wraz z ludem wyszliśmy przed kościół, aby dokonać właśnie tego obrzędu. Po modlitwie nad ogniem, ludzie mają zwyczaj skakać przez ognisko, co symbolizuje oczyszczenie ludzi z wszelkich  złych przywiązań, nawyków. Najwięcej skakało dzieci przez ognisko, dorośli czynili to niechętnie. To wszystko oczywiście wywodzi się ze Starego Testamentu, gdzie ogień pełnił rolę oczyszczenia, zapewniał bezpieczeństwo. Następnie, każda osoba, która przyniosła ze sobą świeczkę, zapaliła ją od ogniska i zaniosła do swojego domu. Światło Chrystusa na oświecenie pogan...Jezus jest Najwyższą Światłością. I to wszystko miało miejsce wieczorem 23 czerwca.
A co z tą głową św. Jana na śniadanie?
Już wyjaśniam, że 24 czerwca miałem Mszę świętą o godzinie 08:00 rano, podczas której pobłogosławiłem „los juanes”, czyli dosłownie „janków”. Jest to pyszna potrawa, liść zawinięty i uformowany w kształcie głowy, a w środku: ryż, kurczak, jajko, jakiś sosik, oliwki. Liść służy tylko za opakowanie. Na zdjęciu widać bardzo dobrze, jak  wygląda ten przysmak. Jest to tradycyjna potrawa w Iquitos i nazywa się głową św. Jana. Po zakończonej Eucharystii, usiadłem do stołu i na śniadanie zjadłem głowę św. Jana. To również wywodzi się z Biblii, gdzie czytamy, że Jan Chrzciciel poniósł śmierć męczeńską po przez ścięcie głowy.

Dzień św. Jana Chrzciciela to naprawdę świąteczny dzień, i ludzie mają fiestę aż do późnego wieczora, po prostu lubią się bawić.