Witam serdecznie wszystkich.Wczoraj miałem okazje podróżować komunikacja miejska po Limie,niesamowita przygoda.Musiałem jechać do Interpolu,gdzie wszystko zalatwilem pozytywnie i w czwartek odbiore dokumenty.Busik,którym podrozowalem,był mały i jego stan techniczny był opłakany,ale w czasie podroży przygrywał nam grajek,było wesoło.Ludzie jeżdżą tutaj tak,jakby przepisy nie istniały,ale nad wszystkim czuwają policjanci,którzy tez kierują ruchem drogowym.Na zdjęciu przedstawiam małą kaplicę, w której po raz pierwszy odprawilem Msze świętą w Peru,taka w ciszy bez udziału ludzi,sam na sam z Jezusem Chrystusem.
Inne zdjęcia przedstawiają ulice i domy Limy.
Wczoraj tez po mszy świętej o godzinie 19 pierwszy raz spowiadalem w języku hiszpańskim,młody chłopak poprosił mnie o spowiedź.Balem się trochę,ze sobie nie poradze,ale Duch święty mnie prowadził. Uświadomiłem sobie to, ze ja mam być tylko narzędziem w ręku Boga,a On sam będzie działać.
W piątek o 17:30 startuje juz do Iquitos,proszę o modlitwę.
Mucha suerte en Iquitos de Virginia y Rafał. Que Dios te guie!!!
OdpowiedzUsuńPowodzienia w Iquitos od Virgini i Rafała. Niech Cię Bóg prowadzi!!!!