środa, 4 lutego 2015

Akcja "Dycha za misjonarza".



                                                           Moi Drodzy Czytelnicy!
            Już niedługo, bowiem 18 lutego rozpoczniemy kolejny Wielki Post w naszym życiu. Wiem o tym, że każdy z nas planuje jakieś postanowienie na ten szczególny czas: nie jeść słodyczy, nie pić alkoholu, nie jeść mięsa, ograniczyć Facebooka, więcej modlitwy. Modlitwa, post i jałmużna mogą zbliżyć nas do Pana Boga.
            Chcę Was wszystkich zaprosić do podjęcia akcji „Dycha za misjonarza”. Już wyjaśniam na czym to polega. Każda osoba, która podejmie się udziału w tym pięknym dziele,jest zobowiązana każdego dnia przez czas Wielkiego Postu pomodlić się za mnie „dychą”, czyli dziesiątkiem różańca. Jeśli już ktoś zdecyduje się modlić za mnie w Wielkim Poście, proszę przesłać swoje imię i nazwisko i miejscowość na mój adres mailowy pablo.staniosek@gmail.com . W ten sposób ja również otoczę Was swoją modlitwą, i będę modlić się za konkretne osoby. Akcja rusza Środę Popielcową.
            Skąd taki pomysł i po co ta akcja? Już wyjaśniam wszystko. Powiem szczerze, nie jest łatwo być misjonarzem i myślę, że potrzebuję bardzo zaplecza modlitewnego, osób, które swoją modlitwą będą mnie wspierać. Czasami naprawdę jest trudno, i pozostaje tylko modlitwa i wiara w Pana Boga, z Nim wszystko jest możliwe. Wszyscy należymy do Boga, jesteśmy powołani do tego, aby wspólnie głosić miłość Jezusa Chrystusa. Podejmując postanowienie „Dycha za misjonarza”, modlisz się za mnie, misjonarza w Iquitos- dziękuję. Również możecie otoczyć swoją modlitwą innych misjonarzy i misjonarki na całym świecie, których znacie osobiście lub tylko z wiedzenia, ze słyszenia. Potrzebujemy modlitwy, aby wzrastać w wierze, nadziei i miłości do Pana Boga.
            Czekam na Wasze maile, na Waszą modlitwę. Z serca błogosławię+

padre Pablo.

wtorek, 3 lutego 2015

Vicariato Apostólico de Iquitos.

      Moi Drodzy! Przedstawiam Wam, mój wikariat i wszystkich, którzy  są zaangażowani w życie kościoła w Iquitos i pełnią różne funkcje. Na początku stycznia przez pięć dni, nasz biskup Miguel, wszyscy proboszczowie, delegaci z każdej parafii i różne osoby działające w różnych komisjach- uczestniczyliśmy w planowaniu programu duszpasterskiego na ten rok. Jest to bardzo ciekawe doświadczenie, że przez ten czas wymieniamy swoje spostrzeżenia, robimy podsumowanie ubiegłego roku, wyciągamy wnioski, co nam udało się osiągnąć i nad czym musimy jeszcze popracować.
       Po roku pracy w Iquitos mogę śmiało powiedzieć, że osoby świeckie w Iquitos są bardzo zaangażowane w życie kościoła, czują się odpowiedzialne za Kościół. Jest to ogromna różnica z kościołem w Polsce, gdzie wszystko (niestety) spoczywa na barkach księdza. A osoby świeckie mają wszystko podane gotowe na tacy, w Iquitos jest zupełnie inaczej. Wynika to z tego, że brakuje kapłanów, brak miejscowych powołań. I dlatego też potrzeba więcej modlitwy o liczne i święte powołania do kapłaństwa, do życia zakonnego, do misji. Jest wiele urzędów, które w diecezji pełni ksiądz, a mogłaby to czynić osoba świecka- przykładów w Polsce jest bardzo dużo, np. ekonom. Po to ksiądz przyjmuje święcenia kapłańskie, żeby później być ekonomem? To zadanie można spokojnie powierzyć osobie świeckiej, która jest osobą kompetentną w tej dziedzinie, po studiach z tego zakresu.          A ksiądz? Ksiądz ma być specjalistą od Pana Boga! 
Im dłużej jestem tutaj, co raz bardziej "wsiąkam" w to miejsce.